środa, 7 lipca 2010

Dombas, Dove, Geiranger, Trollstigen, Trollveggen, Ovreveggen

Dzisiaj jedziemy już do Dombas, miasteczka położonego w malowniczej dolinie Romsdallen w jak dla mnie najpiękniejszym paśmie gór Dovre. Stamtąd można już śmiało jechać pod Ścianę Trolli, na Drabinę Trolli oraz Drogę Orłów.

Zaraz dojedziemy na miejsce, pierwszy punkt – Ściana Trolli (Trollveggen) - najtrudniejsza ściana wspinaczkowa w północnej Europie.

Ponad 1700m. n.p.m. Szczyt zdobyty po raz pierwszy w 1965 roku. Skakano tu też ze spadochronu. Zdarzyły się również wypadki śmiertelne, dlatego w tej chwili skakanie ze spadochronu jest tu zabronione. Obok stacja kolei Raumbannen, której trasa biegnie przez najpiękniejsze miejsca Norwegii. Dalej droga prowadzi na Drogę Trolli, pionowa ściana z 11 serpentynowymi zakrętami,

które trzeba pokonać, bo dostać się na szczyt i przejechać dalej do miejscowości Geiranger. Zaraz przy Drodze Trolli znajduje się jedyny na świecie unikatowy znak drogowy "UwagaTrolle".

Cała Norwegia słynie i kojarzona jest z Trollami. Trolle to małe zwierzątka, które są wytworem wyobraźni mieszkańców Norwegii sprzed lat. To mit o małych zwierzątkach, które mieszkając w lesie ukrywają się przed promieniami słońca, które zamieniają stwory w kamień. Oczywiście w każdym punkcie z pamiątkami można zakupić sobie miniaturową statuetkę Trolla.

Uff - wjechaliśmy. Udało się pokonać 11 serpentyn, choć nie było łatwo. Kierowca musiał się trochę "napocić", aby zmieścić się w każdym z niebezpiecznych zakrętów. Piękny widok z góry, naprawdę piękny :)


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz